Misz-Masz czyli ostatki po salezjańsku

„Misz masz” czyli nasza ostatkowa zabawa,  odbyła się 26 lutego w Salezjańskim Zespole Szkół Publicznych w Zabrzu. Chcieliśmy wspólnie bawiąc się, zakończyć karnawał w tym roku. Choć nie było nas dużo, zabawa była przednia ! Wielbiciele planszówek rywalizowali w grze „Catan”. Nikt nie dawał za wygraną. Na boisku stanęli najaktywniejsi z nas, by spróbować swoich sił w siatkówce oraz koszykówce i piłce nożnej. Nie zabrakło też tańców, które rozruszały towarzystwo. Każdy znalazł coś dla siebie. Była też dla mnie bardzo miła niespodzianka urodzinowa, której zupełnie się nie spodziewałam! Niestety czas upłynął szybko i za nim zdążyliśmy się zorientować, zabawa się skończyła. Przed nami Wielki Post, czas przygotowania na Zmartwychwstanie Pana. Mając w sercu piękne wspomnienia, przeżyjmy ten czas jak najlepiej.

Dziękuje organizatorom ks. Pawłowi, Pani Magdzie, panu Kamilowi i innym osoba za fajny „misz – masz” ostatkowy.

Emilia M.